czwartek, 29 marca 2018
Ryszard Legutko
W demokracji, częściej niż w innych ustrojach, kłamstwo staje się najefektywniejszą metodą działania, jednocześnie pozostając niemal całkowicie bezkarne. Im więcej kłamstw, tym więcej sukcesów. Demokracja, wbrew nazwie, to nie rządy demosu, to rządy kłamczuchów, a największy kłamczuch spośród nich jest królem demokratycznego państwa
Tocqueville wprost porównał człowieka demokratycznego do dziecka, sto lat później zaś Oretga pisał o mentalności nieznośnego bachora, jaką wytworzyły nowe czasy. Jest paradoksem, że okres rozwoju cywilizacyjnego i technologicznego, w którym umysły ludzkie popisały się wielką sprawnością i odkrywczością, pchnął także wielką część rodzaju ludzkiego w stronę przeciwną czyli ku zdziecinnieniu.
-- polski polityk, filozof, publicysta i pisarz
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz