Kiedy rząd udziela przemysłowi pożyczek lub subsydiów, w istocie opodatkowuje prywatnych przedsiębiorców odnoszących sukcesy, aby wesprzeć tych, którym się nie powiodło.
Gdyby rzeczywiście było prawdą, że wprowadzenie maszyn oszczędzających pracę przyczynia się do wciąż wzrastającego bezrobocia i nędzy, należałoby wyciągnąć z tego logiczne konsekwencje – nie tylko w dziedzinie techniki, lecz także dla całego naszego pojęcia cywilizacji. Trzeba by było uznać za przekleństwo nie tylko wszelki przyszły postęp techniczny; za równie straszliwy musielibyśmy uważać postęp, który dokonał się w przeszłości. Co dzień każdy z nas stara się ograniczyć wysiłki, jakich wymaga osiągnięcie zamierzonych celów.
Każdy pracodawca, zarówno mały, jak i wielki, stale usiłuje uzyskać wyniki w sposób oszczędniejszy i wydajniejszy – to znaczy oszczędzając ludzką pracę. Każdy inteligentny robotnik stara się ograniczyć wysiłek, jakiego wymaga wykonanie wyznaczonej pracy. Najambitniejsi spośród nas próbują bez dodatkowego wysiłku poprawiać wyniki, których osiągnięcie zajmuje nam określoną liczbę godzin. Gdyby technofobowie dbali o logikę i spójność, musieliby przekreślić cały postęp i wynalazczość jako nie tylko bezużyteczne, lecz także niebezpieczne.
Postęp cywilizacji nie oznaczał wzrostu zatrudnienia, ale jego ograniczanie.
Wznoszenie murów celnych przynosi ten sam skutek, co wznoszenie murów rzeczywistych.
Jeśli rozważać eksport i import łącznie, prawdziwą przyczyną, dla której kraj potrzebuje pierwszego, jest konieczność zapłaty za drugi.
(…) jedna z funkcji zysku polega na tym, że kieruje on czynniki produkcji w taki sposób, by proporcje tysięcy różnych dóbr rozłożyły się zgodnie z popytem. Żaden biurokrata, nawet najbłyskotliwszy, nie może arbitralnie rozwiązać tego problemu.
Wbrew potocznym wyobrażeniom zyski osiąga się nie drogą podnoszenia cen, ale wprowadzając oszczędności i zwiększając wydajność, co obniża koszty produkcji.
Widzieć problem w całości, a nie we fragmentach – oto cel prawdziwej ekonomii.
Inflacja umożliwia niektórym ludziom bogacenie się poprzez spekulacje i nadzwyczajne zyski, zamiast poprzez ciężką pracę. Nagradza hazard i karze oszczędność. Ukrywa i zachęca do marnotrawstwa i nieefektywności w produkcji. W końcu ma tendencję do demoralizowania całej społeczności. Promuje spekulację, hazard, marnotrawstwo, luksus, zazdrość, niechęć, niezadowolenie, korupcję, przestępczość i rosnące dążenie do większej interwencji, która może zakończyć się dyktaturą.
Henry Hazlitt cz.1
Henry Hazlitt cz.1
“Inflation makes it possible for some people to get rich by speculation and windfall instead of by hard work. It rewards gambling and penalizes thrift. It conceals and encourages waste and inefficiency in production. It finally tends to demoralize the whole community. It promotes speculation, gambling, squandering, luxury, envy, resentment, discontent, corruption, crime, and increasing drift toward more intervention which may end in dictatorship.”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz