W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byście to chcieli dowodami obalić?!
Państwo? Cóż to jest? Baczność! Uszy mi roztwórzcie, abym wam słowo rzekł o śmierci ludów.
Państwem zwie się najzimniejszy ze wszystkich zimnych potworów. Zimny kłam głosi ono, i ta oto łez pełznie z jego ust: „Ja, państwo, jestem narodem".
(...)
Gdzie jeszcze istnieje naród, tam nie pojmuje on państwa i nienawidzi go jako złego spojrzenia i grzechu w obyczajach i prawach.
(...)
Państwo wszakże łże we wszystkich językach dobra i zła; cokolwiek rzeknie — skłamie, a cokolwiek posiada — skradzione to jest.
Wszystko w niem jest fałszem; kradzionymi zęby kąsa, ukąśliwe. Fałszywe są nawet trzewia jego.
Pomieszanie języków dobra i zła: tenci znak daję wam jako znak państwa. Zaprawdę, wolę śmierci znamionuje znak ten! Zaprawdę, kaznodziei śmierci nawołuje on!
Aż nazbyt wielu rodzi się: dla tych zbytecznych wynaleziono państwo!
Ludzkość najlepiej wodzi się za nos przy pomocy moralności.
U osób indywidualnych szaleństwo jest rzadkie; Ale w grupach, partiach, narodach i epokach jest regułą.
Wolność to wola bycia odpowiedzialnym za siebie.
Freedom is the will to be responsible for ourselves.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz