sobota, 26 sierpnia 2017
Robert Higgs
Anarchiści nie próbowali przeprowadzić ludobójstwa Ormian w Turcji; nie zagłodzili celowo milionów Ukraińców; nie stworzyli systemu obozów śmierci do zabijania Żydów, Cyganów i Słowian w Europie; nie zrzucali bomb na dziesiątki dużych niemieckich i japońskich miastach i nie zrzucili bomby atomowej na dwa z nich; nie przeprowadzili "Wielkiego Skoku", która zabiła dziesiątki milionów Chińczyków; nie próbowali zabić kogokolwiek wyedukowanego w Kambodży; nie uruchomiali jednej po drugiej agresywnych wojen; nie wdrożyli sankcji handlowych, które zabiły do 500.000 irackich dzieci.
W debatach między anarchistami i etatystami, ciężar dowodu powinien spoczywać wyraźnie na tych, którzy pokładają ufność w państwie. Chaos anarchii jest całkowicie hipotetyczny; państwowy chaos jest niezaprzeczalny, faktycznie przerażający.
Pytanie " dobry/zły glina" można przedstawić w prosty sposób. Nie musimy wyliczyć, jaka część policjantów wydaje się być dobra lub słuchać czyjejś anegdoty o jego wujku Charliem, rzekomo dobrym policjantem. Musimy tylko wziąć pod uwagę następujące kwestie:
(1) Praca policjanta polega na egzekwowaniu prawa, wszystkich praw;
(2) Wiele z tych przepisów jest oczywiście niesprawiedliwych, a niektóre są nawet okrutne i złe;
(3) W związku z tym każdy policjant musi wyrazić zgodę na działanie w charakterze egzekutora do ustaw, które są ewidentnie niesprawiedliwe, a nawet okrutne i złe.
Nie ma dobrych gliniarzy.
Państwo jest najbardziej destrukcyjną instytucją, jaką istoty ludzkie kiedykolwiek wymyśliły - to pożar, który w najlepszym razie może być kontrolowany tylko przez krótki czas, zanim zacznie szukać ofiary i rozprzestrzeniać swoje płomienie daleko i szeroko.
-- amerykański historyk ekonomii, przedstawiciel szkoły austriackiej oraz anarchokapitalizmu
mises.pl/robert-higgs
Anarchists did not try to carry out genocide against the Armenians in Turkey; they did not deliberately starve millions of Ukrainians; they did not create a system of death camps to kill Jews, gypsies, and Slavs in Europe; they did not fire-bomb scores of large German and Japanese cities and drop nuclear bombs on two of them; they did not carry out a ‘Great Leap Forward’ that killed scores of millions of Chinese; they did not attempt to kill everybody with any appreciable education in Cambodia; they did not launch one aggressive war after another; they did not implement trade sanctions that killed perhaps 500,000 Iraqi children.
In debates between anarchists and statists, the burden of proof clearly should rest on those who place their trust in the state. Anarchy’s mayhem is wholly conjectural; the state’s mayhem is undeniably, factually horrendous.
"The whole Good Cop / Bad Cop question can be disposed of much more decisively. We need not enumerate what proportion of cops appears to be good or listen to someone's anecdote about his uncle Charlie, an allegedly good cop. We need only consider the following:
(1) A cop's job is to enforce the laws, all of them;
(2) Many of the laws are manifestly unjust, and some are even cruel and wicked;
(3) Therefore every cop has to agree to act as an enforcer for laws that are manifestly unjust or even cruel and wicked.
There are no good cops.
The state is the most destructive institution human beings have ever devised - a fire that, at best, can be controlled for only a short time before it o'erleaps it's improvised confinements and spreads its flames far and wide.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz